06 lutego 2017

Ablucje

Słyszę szczęk oręża i zgiełk bitewny.
Z łazienki.
Wiewiór poszedł się wykąpać.
U nas tak jest.

8 komentarzy:

  1. To się nazywa kąpiel ha ha ha ha ha ha ha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Wiewióra czynność bez odpalonej gry bitewnej to czynność stracona. Biedny, biedny Lis.

      Usuń
    2. ufff, juz myslalam ze poszedl z mieczami do tej wanny...

      Usuń
  2. Dźwięki zbliżone do tych emitowanych podczas wyjmowania naczyń ze zmywarki? To znam. U mnie tak samo. 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej dźwięki przypominające pojedynek na miecze...

      Usuń
  3. Hehe, mamy taką wannę, z prysznicem, że jak spadnie mydło, to mam wrażenie, że dom się wali, więc relaks :)

    OdpowiedzUsuń