05 maja 2017

Dobra żona nie puszcza samego

Wysłałam Wiewióra po masło.
Miał kupić zwykłe.
Bez dodatków.
Bo ma dietę.

Kupił jakieś podejrzane smarowidło. Czytam mu na głos skład, żeby uświadomić, że wybór nie był dobry.
- Kochanie, tego ci nie wolno! - zauważył Lis i wyrzucił produkt masłopodobny do kosza.
- Widzisz?? Tak to jest puścić mnie samego na zakupy!

12 komentarzy:

  1. Wiewiór, nie poddawaj sie! Jeszcze kilka takich wypraw, i sie naumiesz ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że Wiewiór woli jak ja to robię :)

      Usuń
  2. To jest sposób na zmuszenie Lisa do robienia zakupów. Nie lubię, kiedy Paddy robi zakupy, zawsze mówię, kup tylko śmietanę, nic więcej. I wraca zwyładowanymi torbami, brak mi słów, serio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałaś dać mu listę?

      Usuń
    2. napisałam sms, śmietana - nic więcej. To bez znaczenia. Paddy ma swoje potrzeby, które przerzuca na resztę rodziny :P

      Usuń
    3. Wiesz, są potrzeby i potrzeby... Znajoma wysłała kiedyś męża na bazar po mleko i jajka. Wrócił z paczką melasy i podkoszulkiem z wielbłądziej wełny. Do dziś pojęcia nie mam skąd tam się wzięła odzież z wielbłądziej wełny, bo to mały bazarek - głównie nabiał i warzywa.

      Usuń
  3. No tak - facetom wygodnie udawać że nie potrafią czytać etykiet :) A te smarowidła to nawet do posmarowania podwozia w aucie się nie nadają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że czytanie etykiet jest sprzężone z płcią? Hmm... Na razie nauczyłam Wiewióra, że nie jemy glutaminianu sodu i syropu glukozowo-fruktozowego. Przed nami hydrolizaty białka, sól, guma ksantanowa i wiele innych :/

      Usuń
    2. Moim facetom najsilniej przemówiła do rozsądku Kasia Bosacka

      Usuń
    3. Oglądam! Niestety Wiewiór nie chce.

      Usuń
  4. ja nie wiem, co te kobiety chcą, faceci oglądają opakowania, jak ładne, to do koszyczka i idzie się dalej :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te kobiety chcą, żeby im chłopy długo żyły, możliwie w zdrowiu :p

      Usuń