jak się kto naczyta o teorii nieoznaczoności heisenberga i o efekcie tunelowym, a potem poprawi to szczepanem twardochem, to potem wychodzi takie coś:
kot jest lisem, lis jest kotem, świat jest kotem, lis jest światem
ja to powiedziałam na poważnie w rozmowie z kotem. dopiero teraz wydaje mi się, że to brzmi, jakbym była nawiedzona :-)
Pozbądź się konjunktiwu. Potwierdzam autodiagnozę powołując się na dzisiejszą rozmowę ze słowem kluczowym "przyjemność". ;-P
OdpowiedzUsuńfrau mahlzahn się znalazła :-p
OdpowiedzUsuńDługo googlałaś? ;-P
Usuńa nie. pamiętałam! tylko zerknęłam, czy błędu ortograficznego nie robię!
UsuńJestem pewna, że Lis jest całym światem. Nie dla wszystkich, ale to wszak nie kwestionuje puenty.
OdpowiedzUsuńdziękuję. cmok.
UsuńPorozmawiałbym z kimś o zaawansowanej fizyce i różych teoriach astronomicznych, na których się kompletnie nie znam. Potem może troche o Bogu, na którym znam się jeszcze mniej. Albo o geometrii (znam twierdzenie Pitagorasa, Talesa nie pamiętam]. Porozmawiałbym o prostych prawach, które sa trudne, ale prawdziwe i pewne jeśli ich jeszcze nikch nie podważyl. Może czas poczytać Hawkinga?
OdpowiedzUsuńI jeszcze suma tego wszystkiego jak w matematyce: dobrze jest mieć z kim.
Usuńduże latte macchiato i spełniam twoją prośbę!
Usuń