Wiecie, co oznaczają tatuaże? Czasem nic. Czasem bunt. Czasem towarzyszą rytuałowi przejścia z jednego etapu życia w inny. Czasem wyrażają wiarę w kogoś lub coś. Czasem oznaczają przynależność do grupy. Czasem są tylko estetyczną ozdobą, a czasem talizmanem. Ile tatuaży, tyle znaczeń i sensów. Raz jest wzniośle i poważnie, raz banalnie - każdemu wedle potrzeb.
Tymczasem
Ciekawe, czy twórca tej interpretacji powtórzyłby swój wywód np. Maorysowi? Maoryski tatuaż zwykle towarzyszył przejściu z dzieciństwa w wiek dorosły, mówił o przodkach, plemieniu, pozycji, a nawet wykonywanym zawodzie. Było w nim coś świętego, uroczystego i pięknego. Przez lata Maorys dopełniał tatuaż swoim życiem.
Ileż trzeba mieć w sobie pychy, by cudzą świętość nazwać grzechem?