02 kwietnia 2017

Uroczystość zasadnicza

20 lat temu uchwalono Konstytucję RP.
To było wielkie coś.
Nie spadło z nieba.
Było owocem ogromnej pracy.

Miałam lat naście i jeszcze nie mogłam zagłosować w referendum, choć bardzo chciałam. Byłam wtedy dumna z mojego kraju. Czy dziś młodzi ludzie, którzy urodzili się w świecie porządku konstytucyjnego, umieją sobie wyobrazić, że kiedyś go nie było? Że prawem była wola silniejszego? Gdy chodziłam do szkoły, bardzo oszczędnie uczono dzieci o historii najnowszej. Żeby ją rozumieć, trzeba było przyglądać się programom informacyjnym, czytać gazety, samemu wyciągać wnioski. Starsi niechętnie odpowiadali na pytania. 

Dziś nie było żadnych państwowych uroczystości.

Za tydzień uroczystości państwowe będą upamiętniać katastrofę smoleńską.



4 komentarze:

  1. Na poważnie, to bardzo smutne. I ludzie, którzy podporządkowują się przekazowi dnia, tak jakby dostosowują się do woli grupy, która przekonuje, że właśnie tak wygląda demokracja. Nie konstytuacja, a wydarzenia ze Smoleńska. Tak, to smutne, kiedy giną ludzie. Jednak nieustające pielęgnowanie żałoby nic dobrego nie wnosi do życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego samodzielne myślenie ma sens. Każdemu dano między uszami narzędzie, aby się bronił przed manipulacją.

      Usuń
  2. Jak pokrętna musi być psychika ludzi, którzy żałobę po stracie bliskich chcą przeżywać w formie spektaklu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że każdy przeżywa żałobę nieco inaczej, ale w tych publicznych obchodach, rocznicach i miesięcznicach nie widzę żałoby, tylko politykę. Brudną i podłą. Każdemu, kto stracił bliską osobę bardzo współczuję, bo to bicie piany to jak sól na ranę.

      Usuń