31 sierpnia 2019

Mistrz pointy

Wąską uliczką obok LisioWiórków przejechał samochód. Złamał wiele przepisów; ze szczególnym uwzględnieniem ograniczeń prędkości.
- Życie za długie? - zadumał się Lis.
- Ch... za krótki. - podsumował Wiewiór.

30 sierpnia 2019

Szczęście przychodzi pod różnymi postaciami

Dziś u mnie w pracy katastrofa budowlana. Dzięki niezwykłemu splotowi okoliczności moje koleżanki wciąż żyją.
Ja byłam kilkanaście metrów dalej.
Bezpieczna (chyba).

Zniszczenia się naprawi.
Sprzęty się odkupi.
Nie ma ofiar, choć mogły być śmiertelne.
Więc wszystko dobrze.
Tylko nie mogę wziąć głębszego oddechu.

28 sierpnia 2019

możliwe, że nigdy

Nigdy się nie podlizywałam.
Nikomu.
Wydawało mi się, że nie potrzeba mi aprobaty ze strony otoczenia.

Nadal nie zabiegam.
A jednak oddałabym nerkę i pół wątroby za to, by ktoś patrząc na mnie całą powiedział, że jestem w porządku.
Sama w swoich oczach chyba nigdy nie będę dość dobra.

27 sierpnia 2019

Solniczka

Można spać z misiem.
Albo z kochanką.
Niektórzy śpią z wrogiem.
A inni z lekturą.

A ja się obudziłam w łóżku z solniczką.
Ciekawe, co to o mnie mówi...

23 sierpnia 2019

Od.

Stres nasila objawy OCD.
Sama często się łapałam w pułapkę myślenia, że jeszcze do końca tygodnia, do końca projektu, do rozwiązania sprawy i wszystko będzie dobrze. Wszystkie objawy ustąpią.
Moje nie ustępują.
Nie można uciec od bycia sobą.
Więc jestem przerażona w słońcu.

21 sierpnia 2019

Bonus

Mam wisiorek z pacyfką i bransoletkę z pacyfką.
Założyłam wisiorek.

Wiewiór: Czemu nie założyłaś bransoletki do kompletu?
Lis: Te rzeczy można nosić osobno, nie trzeba razem.
Wiewiór: Jak nie założysz wyposażenia z kompletu, nie dostaniesz bonusa. W RPGach zawsze jest bonus, jak masz na sobie komplet.

Ma rację. Ale ja tym razem nie potrzebowałam uzbrojenia odpornego na obrażenia od błyskawic.

Przesada

Wróciłam od fryzjera.
Wiewiór mówi, że wyglądam jak kot z melonem na głowie.
Kot uznał, że wcale nie melon.
Tylko kawałek grzyba.

Może ja nie jestem jakoś bardzo łasa na komplementy mojego wyglądu, ale to już lekka przesada.

19 sierpnia 2019

Nić porozumienia

Szydełkuję.
Wiewiór został asystentem do spraw rozwijania kłębka.
Taka forma zacieśniania relacji.
Zasupłania nawet.

17 sierpnia 2019

12 sierpnia 2019

Nie patrzy, gdzie lezie

Jesteśmy wszyscy nieśmiertelni.
Póki śmierć nie przejdzie obok nas w metrze.
Albo na bazarze.
Zaczepi nas torbą.
Albo kosą.
Zerwie nam łańcuszek z nadgarstka.

I wtedy już wiemy.
Że kto się urodził, musi umrzeć.
Tylko dlaczego tak szybko.
Czemu ta śmierć nie patrzy, gdzie lezie.


Dziś zmarł mój kolega.


10 sierpnia 2019

Detektyw lis na tropie

Szukam w dziełach popkultury postaci z zaburzeniami psychicznymi. Ponieważ bliższa ciału koszula, szukam osób z OCD. Dziś odnalazłam Emmę Pillsbury (Glee).

Zachowaniem kompulsywnym Emmy jest czyszczenie - głównie otoczenia. Emma czyści jedzenie z pestycydów, poleruje blaty szczoteczką do zębów, pucuje klamki, których dotyka itd. Mizofobia (lęk przed brudem). 
Poza tym bohaterka jest raczej sympatyczna, trochę nieśmiała, ciepła i wrażliwa. Ma pracę. Jest zakochana. Na razie związki jej nie wychodzą, ale jeszcze sporo odcinków przede mną - spoilery mówią, że w końcu coś jej się uda.
Czy tak wygląda osoba z OCD?
High functioning OCD person tak może wyglądać z daleka.
Nie ma scen, w których Emma płacze na podłodze własnego domu, bo nie jest w stanie wyjść z powodu niedopełnienia rytuału. Ale w końcu to film dla młodzieży. Pogodny ma być, a nie dokumentalny.
Są za to momenty, w których bohaterka się wstydzi swoich kompulsji. W swojej pierwszej rozmowie z psychiatrą Emma boi się podjąć leczenia, bo obawia się, że straci swoją tożsamość. Sama takie obawy miałam. Widziałam je też u kilku znajomych osób z różnego rodzaju problemami. Z jakiegoś powodu rozumiemy, że katar trzeba wyleczyć, a nie zaakceptować. Za to kiedy obsesyjnie powtarzamy jakąś czynność, jesteśmy skłonni uznać, że taka nasza uroda. Zatem tu scenarzysta się spisał. Gdzie się nie spisał? Gdy psychiatra powiedział Emmie na pierwszej wizycie, że ją wyleczy. Znani mi psychiatrzy raczej mówią, jakie są szanse na poprawę jakości życia dzięki leczeniu. O całkowitym wyleczeniu silnych kompulsji raczej mówią niechętnie, a pociągnięci za język nie chcą dawać złudnej nadziei. Kiedy Emma mówi Willowi, że ma na śniadanie winogrona, które tylko wypłukała, a nie wypolerowała każde z osobna, sama do siebie się uśmiechnęłam. Brawo, fikcyjna dziewczyno. To duże osiągnięcie dla osoby z OCD. Nawet zmyślonej.

08 sierpnia 2019

05 sierpnia 2019

I tylko listonosza żal

Chciałam dziś porobić coś pięknego, twórczego i dobrego, a tymczasem cały dzień pakowałam listy do kopert.
Nudne listy.
Nikt ich nie przeczyta.
Sama nie przeczytałam, gdy taki list trafił do mnie.
Od tych listów tylko listonosza rozbolą plecy.
Nielogiczne oblicze cywilizacji.

02 sierpnia 2019

Język ewoluuje, a ludzie niekoniecznie

Byłam już banksterem, gorszym sortem, elementem animalnym, byłam pomiotem szatana, heretyczką, wrogiem społeczeństwa, bezdzietną lambardziarą i szmatą.
A teraz jestem tęczową zarazą.