14 października 2016

Uwiązana do komórki

Stoję w korku, deszcz, zimno, autobus zapakowany po dach, ledwie się ruszyć można. Telefon mi dzwoni. Dokonuję cudów ekwilibrystyki, żeby go wyjąć. Zerkam. "Na twojej trasie są dziś korki!" - poinformował radośnie telefon.

4 komentarze: