Ludzie mnie nie komplementują. Nikt mi nie powie, że coś dobrze zrobiłam, albo ładnie wyglądam.
Za to usłyszę:
- ojej, ty wcale nie jesteś gruba!
- piszesz po łacinie jak jezuita!
- pani jest monumentalna jak kolumna dorycka! (true story!)
Dziś usłyszałam, że wyglądam jak Elżbieta Dzikowska. To jest dla mnie prawdziwy komplement, bo bardzo cenię panią Dzikowską :) Niemniej autorce tej pochwały chodziło o to, że znów ogoliłam głowę. Hmm...
jaaaaaa... a ja myślałam, że to ja mówię nieporadne komplementy
OdpowiedzUsuńNie zostawiaj tego stwierdzenia bez dowodów, pochwal się! :D
UsuńKoleżanka wpadła do mnie jak chmura gradowa. Miała nową niezbyt wg mnie trafnie dobraną fryzurę. Taktownie milczałam. Rzuciła torebkę pod stół i rzekła NIE CHCĘ O TYM GADAĆ, Powiedziałam NIE PRZEJMUJ SIĘ ODROSNĄ A KOLOR SIĘ SPŁUCZE. Popatrzyła na mnie jak na debila zaczęła się jej trząść broda o powiedziała - MÓJ MĄŻ WYDAŁ WSZYSTKIE OSZCZĘDNOŚCI NA NOWY PANORAMICZNY TELEWIZOR - CHCĄC SOBIE POPRAWIĆ HUMOR POSZŁAM DO NAJDROŻSZEGO FRYZJERA W MIEŚCIE - TO SE QRWA POPRAWIŁAM
UsuńWygrałaś. To mocniejsze nawet od kolumny doryckiej
UsuńBo ja zawsze walnę jak krowa o beton!! Najpierw mówię a potem myślę - choleraaaaaa
UsuńI bloga świetnie piszesz...
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTaaak, znam to uczucie, jak na przyklad po (niezbyt udanym) fryzjerze ktos mówi "Nie, no nie wygladasz zle..." :)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie - tak rąbnęłam koleżance...
UsuńAle jednak w pewien sposób docenia sie zawarta w takich slowach szczerosc, nie? :)
Usuńtaaa...szczerość jak najbardziej ale bezmyślność w moim wykonaniu zazwyczaj jest karygodna. Najpierw mówię potem myślę
UsuńMój ulubiony: O, już wyglądasz trochę lepiej niż poprzednio!
OdpowiedzUsuńAż się boję zapytać jak było "poprzednio"
UsuńOjej, wyszłaś z domu - to do mnie, sąsiadka. Lubię Twoją fryzurę i nasze pogawędki, pomyślę o jakimś dobrym komplemencie :) daj mi szansę. Kisses
OdpowiedzUsuńAle uciekla potem od razu? Jak nie, to znaczy, ze to BYL komplement ;)))
UsuńMargarithes - > Wyszłaś z domu to komplement? Czegoś tu nie ogarniam...
UsuńNo to sama widzisz lisu, diable, w tym rzecz, nie uciekła tylko przystąpiła do przepytywania...
UsuńMoże Cię lubi... - wydedukował Lis
Usuńlubi mnie przepytywać, zdecydowanie :)
Usuńkolumna dorycka? raju - ale to piękne jest! serio
OdpowiedzUsuńPani jest taka posągowa! Monumentalna! Jak kolumna dorycka! - taka jestem :D
Usuń