28 lutego 2018

Kto zatrzymał Barloga*

Na moje narzekania związane z niemocą w stosunkach służbowych, kolega powiedział, że zawsze mnie w pracy postrzegał jak Gandalfa Szarego. Niby z boku, a jednak kręci akcję... A teraz w jego oczach jestem Biała. Zatrzymałam swojego Barloga (you shall not pass i te sprawy). 
Zamyśliłam się i przestałam narzekać. W końcu to komplement. 
A wy kim się czujecie w swojej pracy? Jesteście tym, kim chcieliście być? Ja się czasem czuję jak Bitzer (ten żółty pies z Baranka Shauna), ale jak już dostałam łatkę czarodzieja, to przecież nie będę się wypierać :D

*notka będzie całkowicie niezrozumiała dla tych, którzy nie zapoznali się z trylogią Tolkiena.

16 komentarzy:

  1. Ja się czuję jak dr Quinn, ale to nie z Tolkiena :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychowujesz cudze dzieci kochając się w facecie, który się boi zobowiązań??

      Usuń
    2. Nic takiego, ale każdy przychodzi do mnie po pomoc, faceci, którzy się we mnie kochają chcą wychowywać moje dzieci, ale moje dzieci są już dorosłe, więc tylko ratuję tych wszystkich typów z kłopotów, a to może nie dr Quinn tylko zwykła głupia kobita ze mnie. :P

      Usuń
    3. To faktycznie trochę jak dr Quinn. Całe szczęście, że uniknęłaś faceta, który się boi zobowiązań :)

      Usuń
    4. Nie uniknęłam, ale to dawno było, mam po nim piękną córkę :)

      Usuń
    5. Czyli jednak dr Quinn 100%

      Usuń
  2. Bardzo trudne pytanie... Jeszcze pomyślę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ proszę, my zaczekamy :D

      Usuń
    2. Czy można być kilkoma postaciami jednocześnie, nie wywołując psychiatrycznych skojarzeń?
      ;-)

      Usuń
    3. Ależ oczywiście - dowolny autor, dowolna epoka, dowolna liczba i dziedzina!

      Usuń
  3. Ja jak Kiwaczek, z tej rosyjskiej bajki. Wiecznie w takim chaosie do ogarniecia, ze tylko usiasc w rogu budki telefonicznej, wachlowac uszami i ronic lzy. A nawet jak cos sie niekiedy dobrze uda, to radosc nie trwa dlugo bo oto przed nami kolejne wyzwania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Kiwaczka! A Ty mi się zawsze kojarzyłaś z czymś bardziej piekielnym - delikatnym, acz diabelskim. Profesor Snape?

      Usuń
    2. :D
      No cóz ja moge powiedziec: takie skojarzenie biore z pocalowaniem reki i oprawiam w zlote ramki!!!! :))) A nie ukrywam, spojrzenie "spod byka" mamy podobne, trafilas!
      Tylko ja mam krótsze wlosy...

      Usuń
    3. Najwyższy czas na nową wizytówkę do pracy? :D

      Usuń
  4. Chciałem napisać maślanka, ale potem sobie uświadomiłem, że nie chcę być bohaterem reklamy śniadaniowej ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz wybrać inny produkt, niekoniecznie spożywczy :D

      Usuń