Niektórzy ludzie przywiązują się do rzeczy. Mają swoje ulubione cosie, z którymi rozstanie jest im przykre. U osób z OCD jest podobnie, tylko bardziej.
W tym tygodniu straciłam mój ulubiony kubek z liskiem, z którego piłam rumianek. Straciłam całą przyjemność z picia rumianku - przysięgam, że z każdego innego naczynia smakuje inaczej. Choć wiem, że kubki nie wpływają na chemiczny skład swojej zawartości, czuję różnicę. Smak jest inny. I nie mogę przestać myśleć, że smak jest inny.
Inny.
Inny.
Inny.
Tak wygląda OCD w życiu codziennym.
Inny.
Znam to.
OdpowiedzUsuńI ta panika, na myśl, że trzeba by wyrzucić coś z szuflady, w której znajduje się rzeczy, które NA PEWNO NIGDY NIKOMU NIE BĘDĄ POTRZEBNE. i wściekłość, gdy ktoś przełoży na inne miejsce coś mojego, choćby kawałek zmiętego śmiecia. (to nie śmietnik, to galaktyka)
Wyrzucanie idzie mi całkiem nieźle, ale niech bogowie bronią tego, kto mi coś przełoży.
UsuńCos w tym jest.. mam milion kubkow i do kawy wybieram inny, do herbaty inny, do kompotu inny... dlaczego?
OdpowiedzUsuńChyba inaczej smakuje????
Wyrzucac nie lubie (to wrodzioe lenistwo!), a przekladania moich rzeczy nie toleruje, niczego potem nie moge znalezc!
Rozumiem cie :)
Wspolczuje straty kubka :(
Fajnie być zrozumianym
UsuńA gdybyś teraz zaczęła pić w innym kubku rumianek z maleńką kropelką miodu, to czy ten nowy smak miałby szansę przywiązać się do innego kubka? I pozwoliłoby Ci to pić rumianek, mimo żalu po poprzednim kubku?
OdpowiedzUsuńI ściskam, mój Ty Lisie...
Jest to jakaś metoda. Do wypróbowania, jeśli nowy kubek zawiedzie.
UsuńTy mi nawet nie mów o kubkach. Ja jestem kubkowym fanatykiem, jak kubek mi sie nie podoba, to zawartosci nie smakuje, obojetnie jaka wspaniala (obiektywnie) by byla. I koniec.
OdpowiedzUsuńTyle ze ja mam kolekcje ulubionych (tak z 8-9) to mi latwiej ;)
Zycze szybkiego znalezienia nowego oblubienca!
Mówi mi wuju!
Usuń:)))
UsuńCzas na nowy kubek z lisim wizerunkiem...Kisses
OdpowiedzUsuńBingo
Usuń