Jestem niemal pewna, że pisałam już komentarz do psa z głową w dół. Pisać a napisać - to dwie różne sprawy. Zatem komentuję po raz drugi, nie wiem, czy ostatni: pozycja psa z głową w dół zmienia perspektywę życiową. Wszystko dookoła staje na głowie. ;-)
Jestem niemal pewna, że pisałam już komentarz do psa z głową w dół. Pisać a napisać - to dwie różne sprawy.
OdpowiedzUsuńZatem komentuję po raz drugi, nie wiem, czy ostatni:
pozycja psa z głową w dół zmienia perspektywę życiową. Wszystko dookoła staje na głowie. ;-)
Dla mnie postawieniem na głowie jest zamieszkanie. Gdzieś. W czymś. Zapuszczenie korzeni.
UsuńTo coś z jogi?
OdpowiedzUsuńTak :)
Usuń