Notes pragmatyczny
18 października 2019
deszcz, baranek i poetka
Lis: Szyba w autobusie zaparowała. Narysowałam na niej czubkiem palca baranka. Spadł deszcz i baranek spłynął. Pomyślałam, że wszyscy jesteśmy jak takie baranki - kilka kropli deszczu i nas nie ma.
Kalina: Jeden palec i jesteśmy!
3 komentarze:
lis p.
niedziela, 20 października, 2019
No właśnie!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Margarithes
czwartek, 24 października, 2019
:) stwórczynie!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
lis p.
środa, 30 października, 2019
Dziękujemy!
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No właśnie!
OdpowiedzUsuń:) stwórczynie!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
Usuń