31 grudnia 2019

Co by tu porobić

2 w nocy to idealna pora na rozpamiętywanie swoich porażek.
Choć niektórzy wtedy śpią.
Albo uprawiają seks.

8 komentarzy:

  1. Ale jeśli nie śpią i nie uprawiają, to rozpamiętują. To taka murowana pora na wbijanie sobie szpilek pod paznokcie, jak 5 o'clock porą na herbatę jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety chyba mi weszło w nawyk.i nie mówię o herbacie

      Usuń
  2. Każda pora jest dobra by zagłębić się w swoje porażki, oby tylko w tym nie popłynąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może przestaw się na snucie snów o potędze? U mnie to zawsze była druga strona monety z rozpamiętywaniem porażek na awersie.

    OdpowiedzUsuń