31 stycznia 2023

Kwantowa teoria sierści

Są rzeczy, których jest zawsze za mało (sen, czas, kasa) oraz rzeczy, których jest zawsze nadmiar (obowiązki, stres itd).

Jest też rzecz, która jest zawsze nieskończona: sierść na kocach, dywanach i ubraniach. To fizycznie nie jest możliwe, żeby z jednego psa czy kota było tyle sierści, ile jest w domu jego opiekuna. Chyba, że mamy do czynienia z przenikaniem kwantowym. Wtedy to możliwe. Napisał lis, wyjął sierść z kawy i wrócił do pracy.

4 komentarze:

  1. Luśka waży 6 kg, a za każdym razem po odkurzaniu (zazwyczaj 2xtyg) w pojemniku jest kłąb sierści, z którego można by sporządzić dla niej tupecik, który mógłby pokryć połowę jej ciała. To musi być przenikanie kwantowe, bo jak to inaczej wytłumaczyć? Nie wiem jak to się dzieje, zapewne to jakiś rodzaj magii, ale na jej kudełki można natrafić na komodzie w przedpokoju, na półce pod lustrem w lazience - podejrzewam, że mają zdolność latania, kiedy nikt nie patrzy. Ostatnio Luśka jest bardzo zaintrygowana moją elektryczną maszynką do golenia - kilkanaście razy dziennie odwiedza łazienkę (muszę jej zostawiać lekko uchylone drzwi, bo w przeciwnym razie stoi pod nimi i stęka z dezaprobatą), żeby na nią popatrzeć. Na moje pytanie, czy aby nie chodzi jej po głowie depilacja, macha ogonem, więc coś może być na rzeczy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z sierści zostawionej przez psa można sobie uszyć drugiego psa. Nie wiem, czy kiedyś to ogarniemy.

      Usuń
  2. jest jeszcze taka opcja że się jest moim szwagrem który mając dom i dwa koty ciągle zasuwa na szmacie i z odkurzaczem i u mojej siostry nie ma opcji wyjść z kocio-sierścio na dupie czy tam napić się w kawie. Ale przyznaję, że on ma na tym punkcie jobla i lubi sprzątać aż za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń