27 października 2024

Optykam się

Lis: Idę do optyka.

Wiewiór: Po co?

Lis: Po kapustę! A po co się idzie do optyka?

Wróciłam od optyka. Z nowym swetrem. Bez okularów. Być może pytanie Wiewiora wcale takie glupie nie było...

8 komentarzy:

  1. było nie pytać. a teraz to kłopot, gdy odpowiedź jest nieoczywista. zapewne są tacy, co od optyka przynoszą na przykład trojaczki i to w niepasującej karnacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy sweter jest zielony jak kapusta? To byłoby dobrym zamknięciem dla całej historii ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. od optyka można wrócić od razu jedynie z okularami słonecznymi :D wszystkie inne to raczej trzeba czekać ;) no chyba że zerówki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekać, to jedno, przyjść z wanną i biletami lotniczymi to inna bajka

      Usuń
  4. Lisie, czy my aby na pewno nie jesteśmy spokrewnieni? Wczoraj odwiedziłem mojego optometrystę w jednym z dużych centrów handlowych i do domu wróciłem z... nowymi butami zimowymi.

    OdpowiedzUsuń