Ktoś mnie skrzywdził.
Nie potrafię się pozbierać.
Staram się, ale efekty są mizerne.
Chciałabym, żeby ktoś mi powiedział, że to potrwa jeszcze do przyszłego piątku, albo dwa miesiące, ale minie. Łatwiej by mi było to znieść, gdybym miała pewność, że to minie.
Nie potrafię się pozbierać.
Staram się, ale efekty są mizerne.
Chciałabym, żeby ktoś mi powiedział, że to potrwa jeszcze do przyszłego piątku, albo dwa miesiące, ale minie. Łatwiej by mi było to znieść, gdybym miała pewność, że to minie.
a jeśli nie chodzi o to, by zapomnieć (ewent. wybaczyć i zapomnieć), lecz by zaakceptować fakt, iż ludzie postępuję różnie, a my prawo czuć się źle z tym, że nas źle traktują. "złe" emocje nie są takie złe, by chcieć się na siłę pozbywać. są to są, pozwól im być, ale ich nie pielęgnuj, poświęcając więcej czasu tym pozytywnym. jest jedna nadrzędna zasada, jeśli chodzi o nasze myśli: nie można mieć dwóch jednocześnie, a zatem możliwe jest przegonienie złej czymś pozytywnym!
OdpowiedzUsuńtrzymaj się, Lisie! :*
nie chciałabym zapomnieć, ale chciałabym poczuć ulgę w cierpieniu. czuję się rozerwana na kawałki i bardzo tęsknię za tym stanem, w którym jestem całością, a nie garścią okruszków
Usuńniedługo będzie lepiej. zobaczysz. buziol! :*
OdpowiedzUsuńniedługo jest mało precyzyjne. ale lepsze niż nic, biorę.
UsuńKinga : weź kartkę, ołówek i otwartą mądrą głowę - wszystko to masz
OdpowiedzUsuńznajdz cąle dobro, jakie zawdzięczasz tej osobie, wypisz, wypunktuj i zobaczysz że minus jakby mniejszy, a smutek jakby ciut wyblakły
staram się coś takiego robić - wystarcza na to, by nie życzyć źle, by wybaczyć, ale nie by zaufać. coś naprawdę ważnego dla mnie legło w gruzach i tylko lata pracy mogą to odbudować.
UsuńKinga: powodzenia
Usuńhurra, dodaje moje komentarze!!! udalo się!!
OdpowiedzUsuńmiodzio.
Usuń