Chłopiec lat ok 10, tata, metro.
Tata: Masz od kogo uzupełnić zeszyt?
Chłopiec: Mam.
Tata: Od kogo pożyczyłeś?
Chłopiec: Od Jaśka.
Tata: Od Jaśka? Przecież on w tym zeszycie takie same głupoty wypisuje
jak i ty.
Pożyczaj od kogoś mądrzejszego! Od Mateusza pożycz! Z nim
mógłbyś się
kolegować.
Nikt Cię nie zdołuje tak, jak własna rodzina. Nikt.
hehe, rodzice wiedzą lepiej, kto jest mądzejszy... pamiętam, jak mama zabraniała mi kumplować się z jedną taką, niedawno odnalazła ją na fb i dzwoni:
OdpowiedzUsuń- A wiesz, że ta i ta to mieszka w Szwajcarii?
- Tak? I co?
- Mamo, my nigdy nie przestałyśmy się kumplować.
I nie przyjęłam mamy do znajomych na fb, taka okrutność chodząca ze mnie. A mam już tyle lat, że mogłaby mi odpuścić, ale nie! Ciśnie do końca.
Pozdrawiam liska
Dostaję wysypki na sam widok rodzica/krewnego, który próbuje innym układać życie. Dlatego w rodzinie mam opinię pyskatego indywidualisty.
Usuń