13 kwietnia 2017

Rozterka paramedyczna

Czy tylko ja potrafię się skaleczyć przy zakładaniu sobie opatrunku?
Takie myśli mnie nachodzą, gdy zmieniam plastry.

6 komentarzy:

  1. Ojjj... zacięłam się kiedyś nożyczkami (a raczej docięłam) bo chciałam na sobie przyciąć za długi plaster przy opatrunku . Więc.....

    OdpowiedzUsuń
  2. To zależy od okoliczności :) mnie się przydarzyło kiedyś przeciąć tym papierkiem, co się z plastra ściąga...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od razu mi lepiej! Jak być sierotą, to w dobrym towarzystwie :D

      Usuń
  3. Na rumianek uważaj, nie przytnij mu niczego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To właśnie obok rumianka się dziabnęłam, jak robiłam opatrunek :/

      Usuń