Niektóre problemy małżeńskie można rozwiązać poprzez wypaćkanie współmałżonka musztardą. Pędzel paćkający należy trzymać jak Voldemort różdżkę, wtedy małżonek pojmie, że coś narozrabiał. Sprawdzone. Działa.
To łatwe: bierzesz pędzel kuchenny (ja mam silikonowy), maczasz go w czymś, a potem malujesz po partnerze, który Cię wkurza. Najlpeiej bezpośrednio po wkurzeniu, to będzie wiedział, za co został pomalowany.
Musztardą sarepską czy francuską? ;-)
OdpowiedzUsuńTo była sarepska, ale przy trudnej wymianie zdań może być nawet dijon
UsuńSarepska, zwana przez niektórych saperską, ma moc :-)
UsuńJa wiem, że to sarepska, ale w myślach zawsze mówię saperska!
UsuńCo za wyuzdane zabawy:)
OdpowiedzUsuńZaraz tam wyuzdane. To forma komunikacji przez sztukę.
UsuńJa tak nie umiem :(
OdpowiedzUsuńTo łatwe: bierzesz pędzel kuchenny (ja mam silikonowy), maczasz go w czymś, a potem malujesz po partnerze, który Cię wkurza. Najlpeiej bezpośrednio po wkurzeniu, to będzie wiedział, za co został pomalowany.
UsuńJa uzywam musztardy w tubce, takiej sporej, czerwonej. Tez by sie dobrze sprawdzila mysle, zamiast pedzla.
OdpowiedzUsuńMożesz jej użyć jak miotacza!
UsuńZapamiętam :P
OdpowiedzUsuńJeśli kogoś posmarujesz, daj znać. Cmok
UsuńKtórą część ciała należy posmarować?
OdpowiedzUsuńMożna wybrać. Wiewiór dostał centralnie na klatę.
UsuńTylko nie w oko! :)
OdpowiedzUsuń