29 stycznia 2019

Czekoladki przeklęte

Mieliśmy w firmie nieprzyjemność. Z osobą. Osoba nie przeprosiła, ale przyniosła czekoladki i uważa, że sprawa załatwiona.
Czekoladki leżą od miesiąca. Są przydatne do spożycia, elegancko zapakowane, wyglądają drogo i być może są nawet smaczne.
Nikt nie ma na nie ochoty. 

Nawet goście firmy, gdy słyszą, skąd czekoladki, tracą ochotę na poczęstunek.

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. U nas brojących dużo. Jednak szczera skrucha i przeprosiny zazwyczaj działają. Nieszczery produkt spożywczy nie działa.

      Usuń
  2. Czekoladki z nadzieniem - taka nazwa wydaje się adekwatna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że coś do nich dodano spoza listy na opakowaniu??

      Usuń
    2. Zła energia sama się dodała...

      Usuń
    3. Zaczynam się bać, że ktokolwiek by je zjadł, to się zatruje

      Usuń
  3. martwa natura... też ładnie. okres połowicznego rozpadu mają przed sobą - może zmutują jakoś wyrafinowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obmyślamy, jak te czekoladki upodlić i unicestwić :D

      Usuń
  4. słaba energia tych czekoladek :* pozostawiona przez człowieka i taki efekt.

    OdpowiedzUsuń