Jakbyś go znała. To był wyjątkowy zwierzak. Każdy jest wyjątkowy, ale jego wyjątkowość zgrała się z moją. Lubiłam w nim to, że umiał odpuszczać i znajdować dla siebie coś dobrego nawet tam, gdzie się nawet nie spodziewał. Uczyłam się tego od gryzonia.
Taaa... Puśka, Feluś i Kacper. A zwłaszcza Kacper, który twardą łapką i zębem trzymał króciutko dwa moje psy. Wieprzek z charakterem. Niby wszystkie świnki to świnki, ale niektóre są takie do kwadratu, takie o bardziej zagęszczonym jestestwie, bardziejsze po prostu.
Dokładnie tak. Jak mają odcisnąć swoje łapki w brutalnym i twardym świecie, gdy ważą ledwie kilogram, a jednak odciskają i ślady po nich są większe niż po gwiazdach holywodzkich.
Współodczuwam...
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńChrupek był zacnym, wiekowym świnkiem, który Lisu uświnkawiał szarości życia. Cześć jego pamięci!
OdpowiedzUsuńJakbyś go znała. To był wyjątkowy zwierzak. Każdy jest wyjątkowy, ale jego wyjątkowość zgrała się z moją. Lubiłam w nim to, że umiał odpuszczać i znajdować dla siebie coś dobrego nawet tam, gdzie się nawet nie spodziewał. Uczyłam się tego od gryzonia.
UsuńTaaa... Puśka, Feluś i Kacper. A zwłaszcza Kacper, który twardą łapką i zębem trzymał króciutko dwa moje psy. Wieprzek z charakterem. Niby wszystkie świnki to świnki, ale niektóre są takie do kwadratu, takie o bardziej zagęszczonym jestestwie, bardziejsze po prostu.
UsuńDokładnie tak. Jak mają odcisnąć swoje łapki w brutalnym i twardym świecie, gdy ważą ledwie kilogram, a jednak odciskają i ślady po nich są większe niż po gwiazdach holywodzkich.
Usuńdzięki
OdpowiedzUsuń