I pobiegł Lis znaną sobie ścieżką, a ona wtedy zawołała "Beatrycze, prowadź!". I przystanął Lis na chwilę. Możliwe, że ścieżki tak oczywiste dla lisów wcale nie są oczywiste dla innych istot.
Wczoraj złamałam zasadę poruszania się znanymi ścieżkami, weszłam na inną i, o zgrozo, nic złego się nie stało; stało się nawet coś dobrego - taka niespodzianka ;-)
O raju :*
OdpowiedzUsuńO lisu;p
Usuńbyle było miło :*
UsuńWczoraj złamałam zasadę poruszania się znanymi ścieżkami, weszłam na inną i, o zgrozo, nic złego się nie stało; stało się nawet coś dobrego - taka niespodzianka ;-)
OdpowiedzUsuńBrawo, Kalino! Jestem z Ciebie dumna
Usuń