Właściwie rozumiem, bo po doświadczeniach ostatnich tygodni mam ochotę zostać eremitą. Wiem, że ludzie sa zdolni do rzeczy pięknych i dobrych, ale mnie podtopilo szambo głupoty i zawiści.
A ja ciągle i ciągle wszystkim wierzę... Niczego życie mnie nie uczy jakby. Np. w zasadzie nie umiem kłamać i dlatego zawsze zakładam, że ludzie mówią prawdę.
Nie strasz! Ja tez jestem pokojowo nastawiona do swiata :(
OdpowiedzUsuńJa nie straszę. Ja sama jestem trochę przestraszona, bo obraz społeczeństwa, jaki mi się jawi, jest bardzo mało przyjemny
UsuńA ja jak strus, chowam glowe w piasek...
UsuńWłaściwie rozumiem, bo po doświadczeniach ostatnich tygodni mam ochotę zostać eremitą. Wiem, że ludzie sa zdolni do rzeczy pięknych i dobrych, ale mnie podtopilo szambo głupoty i zawiści.
UsuńA ja ciągle i ciągle wszystkim wierzę... Niczego życie mnie nie uczy jakby. Np. w zasadzie nie umiem kłamać i dlatego zawsze zakładam, że ludzie mówią prawdę.
OdpowiedzUsuńA może właśnie to jest metoda..
Usuńoch i mógłby chodzić po świcie bez oglądania się przez ramię... chociaż ja tak jeszcze chodzę.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zazdroszczę. Wiedza się czasem przydaje
Usuńnie wiem Lisu kochany, czy się przydaje, ja po takiej wiedzy zawsze mam łzy w oczach...nadwrażliwa jestem.
UsuńA kto powiedział, że ja na sucho?
Usuń