Notes pragmatyczny
07 września 2019
Liśna asana
Opierając dziś nos o kolano doszłam do wniosku, że lubię jogę za to, że nie chodzi w niej o to, by być od kogoś lepszym. Tam chodzi o to, by być lepszą wersją siebie. Fajne.
2 komentarze:
Kalina
niedziela, 08 września, 2019
A może chodzi w niej nawet o to, by być...
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
lis p.
niedziela, 08 września, 2019
Podejrzewam, że o to też może chodzić.
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A może chodzi w niej nawet o to, by być...
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że o to też może chodzić.
Usuń