Moi znajomi cieszą się, że Olga Tokarczuk dostała Nagrodę Nobla.
Obcy ludzie wokół cieszą się, że Olga Tokarczuk dostała Nagrodę Nobla.
A najwięcej radości daje mi fakt, że tak wielu ludzi wspólnie przeżywa pozytywne emocje z powodu tej nagrody. W zalewie codziennego ścieku fochów, pretensji i nienawiści, taki dzień jest bardzo pięknym wyjątkiem.
Na prawicy jednak poplynąło morze ścieku na ~Olgę... ale, ten ściek nie przeszkadza mi się cieszyć :)
OdpowiedzUsuńOmijam takie źródełka, to nie zauważyłam. Swoją drogą jadą po niej bo nie podobają się środki stylistyczne, czy jej zaangażowanie w życie społeczne?
UsuńMyślę, że na początek bolą ich dredy, widzą co chcą. Nie rozumieją pojęcia - fikcja literacka. Ale to jest tak, filmy fabularne dla tej grupy ludzi, to filmy dokumentalne, książki Olgi, to książki historyczne/dokumenty krzywdzące Polaków. Jeżeli na wstępie odbijasz się od ignorancji, co może być dalej?
Usuń