trzymaj się Lisie tego szczęścia jak najdłużej. zabawne - szczęście zabiera ludzi z blogosfery - przestają mieć czas na pisanie. a kiedy jest źle, pojawiają się nowe blogi. znikaj i bądź szczęśliwą do końca świata (i jeden dzień dłużej, jak mawia Owsiak).
blogspot nie sprzyja poznawaniu nowych - trzeba się szlajać po linkach. onet był przyjaźniejszy i tam można było zerknąć na najnowsze blogi, najświeższe notki, albo wyszukiwać po deklarowanych treściach. tu być może też, ale ja nie wiem jak. więc zwiedzam, korzystając z cudzych linek.
ja zapisuję w ulubionych to nie gubię :) ale instagram zarżnął blogowisko i usunięcie blogów na onecie. Niektórym się już nie chciało przenosić. Teraz nastała era obrazków i małej ilości treści a ja akurat lubiłam sporo poczytać :)
Cieszę się Lisie i posyłam usciski:)
OdpowiedzUsuńOdściskuję!
Usuńtrzymaj się Lisie tego szczęścia jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńzabawne - szczęście zabiera ludzi z blogosfery - przestają mieć czas na pisanie. a kiedy jest źle, pojawiają się nowe blogi.
znikaj i bądź szczęśliwą do końca świata (i jeden dzień dłużej, jak mawia Owsiak).
to jeszcze się pojawiają nowe blogi ? myślałam, że już tylko wymierają ;)
Usuńblogspot nie sprzyja poznawaniu nowych - trzeba się szlajać po linkach. onet był przyjaźniejszy i tam można było zerknąć na najnowsze blogi, najświeższe notki, albo wyszukiwać po deklarowanych treściach. tu być może też, ale ja nie wiem jak. więc zwiedzam, korzystając z cudzych linek.
UsuńCzasem tak sobie skacząc z bloga na blog znajdzie się nowe, ciekawe miejsce. I zgubi, w moim przypadku, bo nie zawsze zapamiętam ścieżkę.
Usuńja zapisuję w ulubionych to nie gubię :) ale instagram zarżnął blogowisko i usunięcie blogów na onecie. Niektórym się już nie chciało przenosić. Teraz nastała era obrazków i małej ilości treści a ja akurat lubiłam sporo poczytać :)
UsuńMogę żyć bez bloga, ale szczęśliwa czy nie, nie chcę opuszczać osób, które tu poznałam.
Usuńłap je i trzymaj w garści jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńRobię, co mogę 😏
UsuńOch, poznałam podobne uczucie niedawno. Byłam taka lekka w środku. I roześmiana wewnętrznie.
OdpowiedzUsuńChwilo, trwaj!
UsuńAch, ach! Oddychanie jest konieczne, jednakowoż. :-)
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie wpadła 😜
Usuń