21 września 2023

Na wdechu

Jestem szczęśliwa.

Aż się boję brać głębszy oddech, żeby tego nie zepsuć.

14 komentarzy:

  1. Cieszę się Lisie i posyłam usciski:)

    OdpowiedzUsuń
  2. trzymaj się Lisie tego szczęścia jak najdłużej.
    zabawne - szczęście zabiera ludzi z blogosfery - przestają mieć czas na pisanie. a kiedy jest źle, pojawiają się nowe blogi.
    znikaj i bądź szczęśliwą do końca świata (i jeden dzień dłużej, jak mawia Owsiak).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jeszcze się pojawiają nowe blogi ? myślałam, że już tylko wymierają ;)

      Usuń
    2. blogspot nie sprzyja poznawaniu nowych - trzeba się szlajać po linkach. onet był przyjaźniejszy i tam można było zerknąć na najnowsze blogi, najświeższe notki, albo wyszukiwać po deklarowanych treściach. tu być może też, ale ja nie wiem jak. więc zwiedzam, korzystając z cudzych linek.

      Usuń
    3. Czasem tak sobie skacząc z bloga na blog znajdzie się nowe, ciekawe miejsce. I zgubi, w moim przypadku, bo nie zawsze zapamiętam ścieżkę.

      Usuń
    4. ja zapisuję w ulubionych to nie gubię :) ale instagram zarżnął blogowisko i usunięcie blogów na onecie. Niektórym się już nie chciało przenosić. Teraz nastała era obrazków i małej ilości treści a ja akurat lubiłam sporo poczytać :)

      Usuń
    5. Mogę żyć bez bloga, ale szczęśliwa czy nie, nie chcę opuszczać osób, które tu poznałam.

      Usuń
  3. łap je i trzymaj w garści jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, poznałam podobne uczucie niedawno. Byłam taka lekka w środku. I roześmiana wewnętrznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, ach! Oddychanie jest konieczne, jednakowoż. :-)

    OdpowiedzUsuń