Bliska mi osoba pojechała do rodziny na święta. Po godzinie wybiegła z płaczem.
Nie jestem pewna, co jest nie tak ze świętami, ale wolę się trzymać z daleka.
święta niestety nie zawsze są ludzkie, my postawiliśmy na spacerowanie i śmiech.
Gratuluję i oby tak dalej!
Święta i moje urodziny - dwa najgorsze dla mnie dni w roku...
Urodziny już oswoiłam. Mają ludzką twarz. Chrzescijaństwa nie rykam. Choć Szczodre Gody też mogłyby mi nie podejść.
święta niestety nie zawsze są ludzkie, my postawiliśmy na spacerowanie i śmiech.
OdpowiedzUsuńGratuluję i oby tak dalej!
UsuńŚwięta i moje urodziny - dwa najgorsze dla mnie dni w roku...
OdpowiedzUsuńUrodziny już oswoiłam. Mają ludzką twarz. Chrzescijaństwa nie rykam. Choć Szczodre Gody też mogłyby mi nie podejść.
Usuń