26 marca 2025

W pracy

Moja koleżanka z pracy warczy jak mały piesek, kiedy coś ją wkurzy. 
Ja meczę.
Jak koza.

6 komentarzy:

  1. Ja bym się bał Lisie. Ja bym się bał. Was obu.
    Jak mnie coś wkurzy w robocie, milczę tak absorbująco, że koleżeństwo omija mnie szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie jesteś powodem meczenia, jesteś bezpieczny 😉

      Usuń
    2. Ale jak to, że meczysz Lisie? Opisz proszę zjawisko:)

      Usuń
    3. Onomatopeja - trudne słowo, ale potrafię. Naśladuję dźwięki wydawane przez kozy. Robię to skutecznie. Meeee!

      Usuń
  2. mój teść cmoka jak się irytuje. Wychodzi mu to mistrzowsko nikt nie potrafi tego podrobić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swoje bojowe dźwięki i to jest piękne i straszne jednocześnie

      Usuń