25 sierpnia 2017

Zdolności specjalne w CV

Właśnie zepsułam wiadro mopując podłogę.

13 komentarzy:

  1. Często łamię kij od mopa, odebrano mi w domu przywilej mycia podłóg, no wiesz... niech to robię niepsuje :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tej zasadzie w naszym domu Wiewiór ma zakaz smażenia ryby...

      Usuń
  2. Bo za bardzo mopowałaś Lisie. Też tak miałem - psułem kije od mopa i dewastowałem wiadra. Jak wyluzowałem, sprzęt moperski przestał się psuć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To takie wiadro, co tam w nim coś wiruje i wyciska koafiurę mopa? Czy zwyczajne? Tak czy siak, marne te plastiki robią. Kiedyś to można było stanąć na odwróconym wiadrze i stepować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie wiadro z odciskaniem mopa, ale bez wirowania. Siłowo. Chcę myśleć, że to ja taka silna, a nie wiadro takie gówniane

      Usuń
  4. Nie jesteś stworzona do czynności przypodłogowych! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te wiadra gówniane robią. :) Ja niedawno przestawiłam się na mop bez wiadra, z pojemniczkiem. Na razie cały. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobra, nie sądziłam, że ten blog pójdzie w kierunku perfekcyjnej pani domu, ale zapytam: jesteś zadowolona?

      Usuń
    2. Na razie tak. Nie rozwalił się. ;) I wygodny, bo nie trzeba się bać, że się wejdzie na wiadro i wyleje wodę. :) Mniej roboty przy nim jest.

      Usuń