Lis: W łazience leżą twoje słuchawki i telefon.
Wiewiór: Bo się goliłem.
Lis: Słuchawkami???
Wiewiór: Golenie jest nudne, trzeba coś robić w trakcie.
Producenci maszynek do golenia, oto zadanie dla was - żadne tam 5 czy 7 ostrzy, a nowy model maszynki dla nerda - z bluetooth, ekranem dotykowym, konsolą i wiatraczkiem.
Już sprzedają szczoteczki do zębów z bluetoothem i aplikacją na telefon o_O
OdpowiedzUsuńMiałam to napisać, ale Bjorn ubiegłeś mnie.
UsuńZaraz ktoś wymyśli aplikację niezbędną do tego, by się wysikać...
UsuńMyślisz, że wtedy Szanowny Wiewiór skończyłby się golić, a może wie- i został by -wiór?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Ciebie i Wiewióra.
Nie śmiem przewidywać przyszłości, bo zaraz widzę jakąś apokalipsę
UsuńI długość piosenek dostosowana do powierzchni owłosionej? ;-)
OdpowiedzUsuńEeeetam długość, ale takie golenie w rytm piosenki, piosenka w rytmie golenia? Nie mówię o goleniu portfela.
UsuńI filmy do mycia zębów
UsuńO to to,to Kaszpirowski adin, dwa, tri czy jakoś [w]takt...
UsuńGłośnik zamontowany w łazience i ulubiona muzyka w trakcie ablucji, fajnie tak :)
OdpowiedzUsuńSzum wody zagłusza. Sprawdzałam :p
UsuńLisie, po tym twoim apelu niewykluczone, ze zostaniemy czyms takim zaskoczeni!!!
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się, żebym była aż tak opiniotwórcza :D
Usuń