23 sierpnia 2018

Zabawić się

Dzisiaj Lis podpiera się nosem. Szydełkował do późnych godzin nocnych i niczego nie żałuje. Czy to już czas na emeryturę?

12 komentarzy:

  1. No pewnie, czas emerytury jest mily, mozna do rana szydelkowac :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz z autopsji, czy z wyobrażeń? Bo ja się obawiam, że poranki emeryta zaczynają się w kolejce do lekarza.

      Usuń
    2. Mowie z praktyki, ja juz 10 lat emerytuje. Co prawda nie szydelkuje w nocy, bo w ogole nie szydelkuje, ale potrafie zarwac noc z szyjac ;)

      Usuń
    3. No bywa, bywa, ze u lekarzy siedze, ale nie nagminnie :)

      Usuń
  2. Taaak... kiedys do póznych godzin nocnych robilo sie inne rzeczy, to fakt. Ja ogólnie nie mialabym nic przeciwko emeryturze juz teraz. Ale aparat panstwowy wymaga jeszcze ode mnie 25 lat pracy niestety.
    Co troszeczke mnie przeraza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, 24 lat, pomylka. Ale i tak przeraza.

      Usuń
    2. O rety, az tyle??? Ja przetrwalam moje prawie 40 lat w pracy tylko dlatego, ze baaardzo sie staralam nie przepracowac :))))

      Usuń
    3. Jakie 4o lat! Pozajaczkowalo mi sie w lepetynie :) Pracowalam 30 lat!

      Usuń
  3. A ja właściwie nie wiem, ile ode mnie jeszcze chce aparat państwowy - ostatnio to się zmienia. Podejrzewam jednak, że jeszcze ze 25 przynajmniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja mama na emeryturze szaleje, ale żeby aż tak się tam pchać? Jesteś zwyczajnie przemęczona, wyśpij się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro nawet Ty to widzisz z takiej odległości, to idę spać :D

      Usuń