Kobieta rozmawiała z córką swojej koleżanki. Małą dziewczynką, która ledwo mówiła. Oglądały książeczkę obrazkową. Dziewczynka pokazywała palcem ilustracje różnych zwierząt, a kobieta je nazywała. Omówiły żyrafę, wilka i szczura, i doszły do kolejnej strony. - Świnia - powiedziała kobieta, gdy paluszek małej dotknął odpowiedniego obrazka. Matka dziewczynki zwróciła jej uwagę, że to jest świnka. "Świnia" się nie mówi.
A wszystko to dlatego, że podoba mi się, że napisałaś "świnie".
Kobieta rozmawiała z córką swojej koleżanki. Małą dziewczynką, która ledwo mówiła. Oglądały książeczkę obrazkową. Dziewczynka pokazywała palcem ilustracje różnych zwierząt, a kobieta je nazywała.
OdpowiedzUsuńOmówiły żyrafę, wilka i szczura, i doszły do kolejnej strony.
- Świnia - powiedziała kobieta, gdy paluszek małej dotknął odpowiedniego obrazka.
Matka dziewczynki zwróciła jej uwagę, że to jest świnka. "Świnia" się nie mówi.
A wszystko to dlatego, że podoba mi się, że napisałaś "świnie".
Kalinko, od dawna uważam, że masz piękny umysł :D
UsuńOstatnio widziałam takie zdjęcie z ubojni, w której zawisła naga kobieta, umocowana za kostki, pomiędzy świniami. Strzeż się moja miła.
OdpowiedzUsuńNie strasz. Nie ma we mnie za grosz weganina, ale bardzo bym chciała, żeby wszystkie zwierzęta hodowlane miały dobre życie i bezbolesną śmierć.
UsuńMam podobnie, i nawet pomyślałam, że poszukam w moim mieście, tzn w sklepach, pancetty :* będziemy tam wisieć razem, spoko.
Usuń