Słowniki w komunikatorach mają dość irytującą właściwość - poprawiają to, co napiszemy. Czasem z sensem, a częściej bez sensu.
Wielce droga memu sercu Kot chciała napisać brzydkie słowo "zjeb". Słownik zrobił z tego słowo "zięba". Jeśli ktoś Wam napisze, że jesteście zięba, obrażajcie się śmiało. Każdy z nas zna pewnie jakiś kawał zięby, ale nie żeby od razu trzeba było kogoś od ptaków wyzywać.
Ciekawe czy słowo "zięba" występuje również w wersji czasownikowej. Takie na przykład "zziębić kogoś"... Albo "przyziębić w coś".
OdpowiedzUsuńAle to jest zziębione :)))
UsuńJęzyk polski jest piękny i giętki, nie krępujcie się, dziewczęta.
Usuńziębal to pies :)
UsuńA zwrot "mieć przeziębione"?
UsuńZaziębista sytuacja :P
UsuńAle "ziębal to pies" wymiata :D
UsuńMi ostatnio calkiem bez sensu slownik zamienil wode na wódke - tak wiec polecilam szwagierce, zeby ugotowala soczewice w podwójnej ilosci wódki... Cóz, slownik w telefonie gwarancją niezapomnianej rodzinnej kolacji!
OdpowiedzUsuńCiekawe, w czym ugotowała...
UsuńDiable, a zaprosila cie szwagierka na degustacje? :))
UsuńCzasem cos w telefonie pisze, a on mi tak pozamienia, ze w koncu nie wiem, co chcialam napisac!!!
Nie powiedziala w czym, ale powiedziala ze bylo bardzo dobre :)
UsuńA, zaprosic nie zaprosila bo ociupinke daleko mamy. 12 godzin podrózy przez lądy i morza...
No proszę, muszę spróbować z ziębą :)
OdpowiedzUsuńZaszalej sobie, a jak się komuś nie podoba, to ziębić to :D
Usuń:)
Usuń