Królica zostawiła jogurt w lodówce firmowej.
I zniknął.
I zniknął.
Owocowy był, skubany. Naturalnego nikt by nie ruszył, a ten bezczelnie epatował śliwkami na butelce. I to nie zwykłymi śliwkami, tylko podrasowanymi graficznie - zaprojektowanymi, by kusić. Butelka też nie stawiała oporu, bo taka wysoka była, kusząco wygięta, żeby się łatwiej trzymało w czasie picia. Do takiego jogurtu nie trzeba łyżeczki. Jest łatwy. Sam tego chciał. Prosił się o kłopoty. Kto widział, zostawiać jogurt w lodówce, w pracy? Każdy go może dotknąć. Masz jogurt, to trzymasz go w domu, a dom ogradzasz płotem. Zostawiasz jogurt w pracy, to się nie dziw. Prosiłaś się o kradzież.
Twój jogurt to dziwka, choć nie nosił stringów.
Powodem kradzieży jest złodziej.
Powodem gwałtu jest gwałciciel.
Choć można napisać dużo słów o okazji do popełnienia przestępstwa, to tylko przestępca jest winien.
Doskonałe!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jeśli dodasz "jak zawsze" to odlecę :D
UsuńZawsze znajdzie się ktoś, kto ze złodzieja zrobi dobroczyńcę. Jak z gwałciciela ofiarę.
OdpowiedzUsuńByć może. Co nie znaczy, że mam nie protestować. Będę. Dokąd sił wystarczy.
UsuńOczywiście należy protestować :*
UsuńGdyby tylko wiecej ludzi patrzylo na swiat z tej strony!
OdpowiedzUsuńNie czyn drugiemu, co tobie niemile.
Amen/enter
UsuńDo różnych mnie porównywano ale do jogurtu, pierwszy raz. (nie bym miała pretensje)
OdpowiedzUsuńNawet jeśli podobieństwo do osób i zdarzeń jest w tej notce nie do końca przypadkowe, pisząc ją nie myślałam o Tobie, ani o żadnej innej osobie. Myślałam o jogurcie przyjaciółki i pewnym bardzo niedobrym zjawisku.
UsuńPrzykre zdarzenie :(
OdpowiedzUsuńMasz racje, trzeba protestowac, moze to pomoze?
Myślę, że pomoże, choć nie od razu.
UsuńNie lubię być uwiązana kontekstem czy faktami o jakich myśli autor. Tekst opublikowany jest do mojej dyspozycji więc postrzegam go jak chcę i w sposób jaki w danym momencie jest mi odpowiednim. Tym samym , czy o mnie czy nie o mnie....to bez znaczenia. (Zawód-prostytutka-eks)stąd skojarzenie mojej postaci.
OdpowiedzUsuńDoskonałe! Jak zawsze...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zwłaszcza za "jak zawsze" :D
Usuń