Jak nie ma mojej ulubionej kawy... nie potrafię wypić innej, bo mogłabym, mam w domu kawy podarowane, które sobie leżą. I nawet ich nie rozpoczynam, bo wiem, że nie przełknę. Na szczęście lubię inkę :)
A moja kawa sie "zepsula" ! Znaczy producent ja zepsul, nie smakuje od jakiegos juz czasu tak, jak kiedys :( Szukam nowej. Proces to trudny i zmudny...
Właśnie dlatego zawsze mam zapas. Bez ulubionej kawy ani rusz. Trzymaj się Lisie! I miech Nowy Rok będzie dla Ciebie łaskawy!
OdpowiedzUsuńTeż miałam. Skończył się. grrr
UsuńJa tam przesądna nie jestem, ale mówio, że jaki sylwester taki cały rok... Grozą powiało. Rób zapas kawy na odczynienie uroków!
OdpowiedzUsuńNie wierzę w kalendarz. A kawa ma być!
UsuńO matko! A jutro wszystko zamkniete!!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ciebie! :)
Potraktuję to jak wyzwanie
UsuńMoje życzenie dla Lisa:
OdpowiedzUsuń… i oby Ci nigdy nie brakowało kawy; dla dobra Ciebie, świata i Wiewióra...
Biedny Wiewiór... Jak on to znosi?
Wiewiór mówi, że wie, na co się decydował. Że ten element mojej osobowości jest "w pakiecie".
UsuńJak nie ma mojej ulubionej kawy... nie potrafię wypić innej, bo mogłabym, mam w domu kawy podarowane, które sobie leżą. I nawet ich nie rozpoczynam, bo wiem, że nie przełknę. Na szczęście lubię inkę :)
OdpowiedzUsuńKtóry to już raz mam potrzebę by zakrzyknąć "mów mi wuju". Jesteśmy podejrzanie podobne.
UsuńA moja kawa sie "zepsula" ! Znaczy producent ja zepsul, nie smakuje od jakiegos juz czasu tak, jak kiedys :(
OdpowiedzUsuńSzukam nowej. Proces to trudny i zmudny...
Rozumiem problem. Niech moc będzie z Tobą.
UsuńDziekuje!
Usuń