30 grudnia 2018

Zaskoczenie

Wiewiór mnie zaskoczył.
Poprosił, żeby mu kupić matę do jogi.
Kupiłam.
A ten ją rozłożył i zaczął ćwiczyć.
Tego się po nim nie spodziewałam.

13 komentarzy:

  1. Wiewiór pozamiatał:)Dobrego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. WoW!
    ...albo musi biedny odreagować stres w związku z nową kurtką; wylinka jest najbardziej stresującym okresem w życiu zwierząt, bo zanim nowa skóra okrzepnie są bezbronne. Pogłaszcz Wiewióra i daj mu smakołyk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buhahaha, nie. Żadnych smakołyków. On już sam sobie stanowczo za dużo smakołyków.

      Usuń
  3. U nas mata leży w kącie... kibicuję wiewiórowi :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ładnie. Ja od 2 miesięcy ćwiczę i nic, a ten sobie raz tyłek na macie wypnie i już ma kibiców. Foch!

      Usuń
  4. Szacun - zasypiam w trakcie jogi. Wolę coś bardziej dynamicznego

    OdpowiedzUsuń
  5. Poczułam się zainspirowana. Joga nie - ale muszę wykorzystywać karnet na basen, za który płacę, a prawie nie chodzę :)

    OdpowiedzUsuń