03 stycznia 2019

Lampa

Leżę, więc Wiewiór sam kupił lampę.
Brzydką umiarkowanie.
Potem zrobił kontaminację starej lampy z nową lampą.
Ohyda.
Na dodatek brudna.
Im bardziej patrzę, tym trudniej mi wyzdrowieć.

14 komentarzy:

  1. Może gdy się ją włączy i będzie świecić, będzie mniej widoczna jej... hm… uroda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na beznadziejną lampę nie ma sposobu. Moja z kuchni wisi już 12 lat. Patrzę na nią codziennie zabójczym wzrokiem. A ona nie bierze sobie tego do serca. Niejedna lampa rozpadłaby się w mak pod wpływem takiego spojrzenia...

      Usuń
  2. Wyzdrowiej szybko i idz oddac lampe do sklepu. Wiewiór zachowal paragon?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paskuda zostaje, ale kontaminacja została usunięta po gwałtownych protestach jednego z mieszkańców domu.

      Usuń
  3. Jestes chora, wiec widzisz na opak :))))
    Wyzdrowiejesz i lampa bedzie w twoich oczach sliczna! Powiedz Wiewiorowi zeby ja umyl :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. człowiek robi co może, żebyś została w łóżku, a tu zero wdzięczności, tylko złe słowa...

    OdpowiedzUsuń