Czasem codzienność gryzie. Jedyne, co mogę w tej sprawie powiedzieć, to AŁA! Chcę dziś się zwinąć w kulkę i schować do szafy. Za wiosennymi pantoflami.
Moja młodsza córka, gdy była mała, zamykała się w szafie, gdy przychodził do nas do domu ktoś, kogo akurat nie miała ochoty oglądać. Było to tak uroczo szczere... Szafa - ważna przestrzeń. I uwielbiam piosenkę Kory ze słowami "Mam w domu szafę bardzo starą..." Cudna.
Też chcę.
OdpowiedzUsuńMam dużą szafę. Jest miejsce.
UsuńMnie gryzie chorobsko, nie codziennosc, ale tez sie zwinelam w kulke pod koldra...
OdpowiedzUsuńGłaski
UsuńUgryź ją też! ;-)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam nastroju bojowego. Chcę do szafy.
UsuńMoja młodsza córka, gdy była mała, zamykała się w szafie, gdy przychodził do nas do domu ktoś, kogo akurat nie miała ochoty oglądać. Było to tak uroczo szczere... Szafa - ważna przestrzeń.
UsuńI uwielbiam piosenkę Kory ze słowami "Mam w domu szafę bardzo starą..." Cudna.
Cenię szczerość tego dziecka!
Usuń