29 czerwca 2019

Lis Jego Książęcej Mości

Wilhelm, książę Cambridge, zwany potocznie księciem Wiliamem, powiedział niedawno, że wspierałby swoje dzieci, gdyby się okazało, że są homoseksualne. Jedyne, co by go w związku z tym martwiło, to presja ze strony otoczenia, jakiej mogłyby doświadczyć.

Nigdy nie miałam sentymentu do arystokracji (ani krwi, ani pieniądza), ale jeśli arystokracja miałaby twarz tegoż księcia, zostałabym rojalistką. 


4 komentarze:

  1. Ta wypowiedź Wiliama spowodowała, że przestałem nawoływać do likwidacji monarchii w UK:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autentycznie robi coś dobrego dla swojego kraju. Szacunek.

      Usuń
  2. a mnie to nie rusza, nadal jestem antyrojalistką. To i tak tylko jakieś teoretyczne pitupitu dla ocieplenia wizerunku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otacza mnie tyle mowy brudnej, brzydkiej i wrogiej, że takie słowa traktuję jak perełki. Ten książę wnosi coś dobrego do świata. Nawet jeśli system, w którym funkcjonuje, już się przeżył.

      Usuń